Witajcie!
Nie wiem kiedy te wakacje minęły, a najgorsze, że za chwilę koniec lata.
Latem zaczęłam wyszywać latarnię, którą miałam w planie szybko skończyć. I o dziwo nad morzem postawiłam kilka krzyżyków, za to po powrocie nic, i do tej chwili jest na etapie jakim prezentuję poniżej:
Na szczęście zakończyłam w sobotę podyplomówkę. Jedna rzecz z głowy, to liczę na więcej czasu :)
Na koniec widoki z trzech latarni: Gąski, Darłowo, Jarosławiec