Wyszyłam go na czerwonej kanwie, bo na białej dołączonej do zestawu wydawał by mi się mdły.
Jakoś ekstra dopracowany ten wzór nie jest.
Myślałam, ze zrobię sesję w ogrodzie, ale wtedy jeszcze nie był skończony, dlatego zdjęcia tylko z balkonu ;)
Pozdrawiam i wrzucam kilka zdjęć z cudownego ogrodu wiosną ;)
Sliczne jabluszka! :) A ogrod... magiczny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują na czerwonej kanwie :) Ogród cudny, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńTo ogród u teściowej, ja mam tylko balkon ;)
UsuńMało jest wzorów na hafty na czerwoną kanwę, które nie są typowo świąteczne.Fajnie, że się podjęłaś. Ciekawe, jak go zagospodarujesz.
OdpowiedzUsuńHafcik uroczy, pachnący zielonymi jabłuszkami. A może by trochę konturów dodać?Piękna glicynia. Moja rośnie już 10 lat i ani razu nie zakwitła.
OdpowiedzUsuńwłaśnie chodzi o to że już są kontury zrobione, taki był schemat i takie nici, dlatego napisałam, że niedopracowany ;)
UsuńMagia, nie ogród :) A jabłuszka urocze ;)
OdpowiedzUsuńUrocze jabłuszka:-)
OdpowiedzUsuńurocze :)
OdpowiedzUsuńUnas fotos preciosas! que tengas una feliz semana!te espero por mi blog!💜💜💜
OdpowiedzUsuńuroczy haft :) Piękny ogród, jakie wspaniałe glicynie :)
OdpowiedzUsuńfajne jabłuszka :) ogród śliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny hafcik
OdpowiedzUsuńPozdrawiam