piątek, 6 lutego 2015

Tworzenie kolejnego motyla

Ostatnio pracuję nad kolejnym motylem. Praca ta idzie powoli. Prawie codziennie wieczorem stawiam chyba niecałe sto krzyżyków. Poniżej zestawienie dwóch zdjęć przedstawiających pracę w środę i czwartek, jak widać przybywa powoli. Szczególnie jak co chwilę trzeba zmieniać kolor.
Przy okazji dziękuję za miłe komentarze w poprzednim poście na temat motyla nr2.


Parę dni temu zrobiłam babeczki pomarańczowe z makiem.
Pyszne, szczególnie zaraz po upieczeniu. Przepis wzięłam z książki, o TA tutaj.


Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!

8 komentarzy:

  1. Motylek rośnie, a babeczka wygląda bardzo apetycznie :) Muffinki mają to do siebie, że są najpyszniejsze zaraz po upieczeniu...mniam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ważne, że powoli, ważne że do przodu:) będzie piękny motyl. A babeczką się poczęstuję, pięknie wyrosła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ślicznie :).

    A z przepisu na pewno skorzystam :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma przepisu :(.
    Byłoby super jakbyś się nim podzieliła :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Powoli ale do przodu - piękny motyl będzie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nooo już niedługo i zobaczymy motylka w pełnej klasie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! motyle to kolejne u mnie w kolejce hafty, mam kilka na oku, bardzo wdzięczny temat!

    OdpowiedzUsuń