poniedziałek, 22 grudnia 2014

Trochę świątecznie

Ostatnio coś mnie pchnęło, żeby spróbować wyszyć jakiś mały obrazeczek na lnie. Sięgnęłam po książkę ze świątecznymi wzorami i wyszyłam kominek ze skarpetkami. Jakoś tak mi się spodobało, że wybrałam sobie jeszcze kulę z saniami, a potem choinkę.. i już przy niej wiedziałam, że będę miała coś w klimacie na zbliżające się święta do ramki. Ale jestem dumna z efektu końcowego, bo chyba wyszło całkiem fajnie, nie?



W sobotę zrobiłam zdjęcie metryczki dla Wojtusia, która w końcu została podarowana:


A jeszcze pokażę Wam jakie bransoletki zrobiłam. Pobawiłam się w jubilera? Linka silikonowa i srebro. Znalazły chętnych, jednak robienie biżuterii to nie mój konik :)


Teraz przez kilka dni poświęcę się pieczeniu. Na pewno będzie sernik na ciemnym spodzie i ciasteczka.. I mam zamiar wpaść tu jeszcze z życzeniami. Pozdrawiam.

7 komentarzy:

  1. Maleństwa i metryczka śliczne - podziwiam za haft na lnie, bo moje oczka się buntują.
    Bransoletki też mi się podobają.
    Wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt życzę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie oprawione hafciki i metryczka śliczna! Życzę radosnego świętowania,a w Nowym Roku niech spełniają się marzenia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Metryczka jak zdjęcie :) . Podziwiam piękną pracę . Andula

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne małe hafciki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę jak z próby wyszło coś fajnego :).

    Metryczka śliczna :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham takie słodkie maleństw na lnie. Oprawa cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham takie słodkie maleństw na lnie. Oprawa cudowna!

    OdpowiedzUsuń