Po pierwsze jakiś już czas temu wygrałam w urodzinowej rozdawajce u Anuli. I takie oto rzeczy dostałam
Po drugie, wzięłam się nawet za wyszywanie tych jabłuszek na czerwonej kanwie, ale ostatnio znowu mam jakiś zastój w tworzeniu. Narazie mam tyle:
Z jabłek przeskoczyłam na Orły z Dimensions, bo w końcu sobie postanowiłam, że kolejny post już będzie z ukończonym obrazkiem. Nie może być tak, że cały czas się obijam. A i tak się jakoś miotam i nie wiem co ze sobą zrobić ;)
Pozdrawiam