I znowu minął miesiąc. Czas najwyższy odezwać się i dać znać, że żyję..
Odliczam dni do urlopu, a poza tym coś jednak wyszywam :)
Przedstawiam jeszcze świeży kawałek Angielskiego Ogrodu:
Całość:
Zdjęcia robiłam telefonem na balkonie, żeby jeszcze jakieś światło złapać ;) Wynika to chyba z mojego lenistwa przed urlopowego, nawet aparatu nie chciało mi się wyciągać ( i ta nitka na nowo wyszytym fragmencie!).
Przy okazji kolaż z trzech zdjęć z wybranych kwiatów na balkonie ;) Doniczki każda z innej parafii, więc może nie jest idealnie.
Na moje nieszczęście dostałam uczulenia na słońce (to tak chyba na starość po 30stce :P)i o dziwo tyko na ramionach.. Nieszczęście, bo lubię słońce :(
Pozdrawiam słonecznie :)
W ogródku zawsze jest przyjemnie, ale słońce bardzo mi szkodzi (nie wolno mi przegrzewać nóg) - na szczęście nie lubię na nim przebywać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny haft, trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńUroczy haft powstaje :)
OdpowiedzUsuńTen haft jest świetny, bardzo fajne wzorki :)
OdpowiedzUsuńTwój Angielski Ogród jest piękny, ten na balkonie również. Na uczulenie na słońce polecam wapno dla alergików i krem z filtrem 50 :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Niestety nie obyło się bez wizyty u dermatologa bo samo wapno nie pomogło, pozdrawiam ;)
UsuńTo chyba prawda, że przed wakacjami człowiek się rozleniwia :).
OdpowiedzUsuńMi tam nitka i jakoś zdjęcia nie przeszkadza :).
Masz fajne kwiatki na balkonie :).
Oj, biedna jesteś z tym uczuleniem mam nadzieję, że już się z nim uporałaś :).
Ile narzędzi! Bardzo ciekawy haft. Współczuję tego uczulenia... :(
OdpowiedzUsuńZnam ten przedurlopowy stan :) I co za pech z tym uczuleniem... Mam nadzieję, że wypoczniesz i wrócisz z entuzjazmem do swoich haftów.
OdpowiedzUsuń