Z ogromną chęcią wzięłam udział w zabawia u Hanulka.
Szczególnie skusiła mnie wizja nowego magnesika, który trzeba było dołączyć do przesyłki. Ale o tym trochę niżej.
Otrzymałam paczkę od samej organizatorki, a w niej same skarby:
Same przydasie do robienia karteczek, co nie jest moją dobrą stroną, i śliczna kartka wykonana przez Hanię:
Magnes i kartka:
Wracając do tematu magnesu.. na mojej lodówce, która jest cała zaklejona naklejkami dziecka, jest jeszcze kilka magnesów ze szczególnych miejsc. Może się dopatrzycie z jakich ;) Te zagraniczne, to niestety nie z moich podróży, ale od pewnych dwóch rożnych osób, od których zawsze dostaję magnes ;)
Dlatego tak się cieszę z kolejnego.
Moja paczka powędrowała do Beaty, mam nadzieję że jej się spodobała taka zawartość:
Pozdrawiam :)
Dziękuję za udział w wymiance :) Bardzo się cieszę, że upominek przypadł Ci do gustu :) Widzę że szkocki magnesik znalazł się w zaszczytnym międzynarodowym gronie :D
OdpowiedzUsuńA co do przydasi do robienia kartek - może akurat to będzie impuls i stworzysz coś ładnego :)
Rzeczywiście same skarby , a magnesu to zazdroszczę :) Też mam całą lodówkę obklejoną :))
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe przydasie dostałaś i wysłałaś :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście same skarby! :)
OdpowiedzUsuńWidze, że dostałas muliny. To może wrócisz do haftowania?
OdpowiedzUsuńcały czas wyszywam, mam mało czasu, ale orły z Dimensions powoli kończę. Nie publikuje postów w których nie ma co pokazać ;)
UsuńTeż mam bzika na punkcie magnesów, urocze upominki otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuń