Powoli jakoś idzie do przodu, jak mam chwilę stawiam kolejne krzyżyki.
I takim sposobem jest niebo nad latarnią.
Pokusiłam się nawet na zrobienie backstichy żeby zaakcentować latarnię.
Backstitche, to przysłowiowa kropka nad "i". Niby tak niewiele a zdziałać mogą wiele. Podziwiam cierpliwość xxx w tak wielkiej różnorodności.Pozdrawiam.
Już widać wyraźne kształty i myślę, że nabierzesz wiatru w żagle i szybko skończysz.
OdpowiedzUsuńZ takim widokiem aż żal się ociągać.
Backstitche, to przysłowiowa kropka nad "i". Niby tak niewiele a zdziałać mogą wiele. Podziwiam cierpliwość xxx w tak wielkiej różnorodności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper jest ten hafcik ;)
OdpowiedzUsuńWyłania się piękny obraz, ta latarnia na tle nieba wygląda wspaniale. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne niebo.Pięknie zapowiada się ten haft :-)
OdpowiedzUsuńPiękny widoczek, już niewiele zostało.
OdpowiedzUsuń