Pierwszą skrzynkę z użyciem decoupagu zrobiłam na warsztatach. Koleżance widocznie się spodobała (w pracy trzymamy w niej klucze), to dostałam do przerobienia jej prywatną skrzynię na skarby ;) Nie jestem do końca zadowolona z efektu końcowego, ciężko, bez większego doświadczenia, pracować na czyjejś własności.
Mówiłam koleżance o moich obawach, ale kazała mi ćwiczyć. Nie wiem co powie jak ją zobaczy.
Oto skrzynka przed i po malowaniu:
Poniżej wykończona, w sesji balkonowej :)
Pozdrawiam!
Świetna! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyszła Ci rewelacyjnie :).
OdpowiedzUsuńna zdjęciach nie widać paru niedociągnięć, ale dziękuję za miłe słowa :)
UsuńJa tam niedociągnięć nie widzę! Dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka !
OdpowiedzUsuń