Wyszyłam rzodkiewkę, zaraz po tym jak dokończyłam pomidory ;)
W komplecie z pomidorami :
Teraz zabieram się za ostatniego już motyla. Jak tylko cały motylowy zbiór będzie gotowy mam w planach pewien zielony wzór, który wyszperałam kiedyś na pintereście ;) Taki oto:
Nie wiem czy zabierać się za coś świątecznego.
Zauważyłam, że już pomału zaczynają się gdzieniegdzie na blogach pokazywać bożonarodzeniowe motywy. Tylko co wybrać? I czy będzie na to czas?
Pozdrawiam.
Piękne hafty! Ja już zabrałam się za prace świąteczne, teraz mogę na spokojnie i z przyjemnością supłać śnieżynki, potem będzie coraz mniej czasu i coraz więcej nerwów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Moje warzywka leżą i kwiczą:)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych warzywek, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńSuper te warzywka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne warzywka :) Już niedługo będziemy podziwiać efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy obrazek wybrałaś sobie do wyhaftowania :).
OdpowiedzUsuńOj, tak wzorków bożonarodzeniowych jest cała masa i na prawdę ciężko się, na któryś zdecydować ...
Warzywa jak prawdziwe,powstanie piękna całość! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń